KluB Otwockich Mamuś

[Monika]

Dziewczyny poszukuję sprawdzonego i godnego polecenia sklepu ekologicznego w Otwocku z warzywami, mięsem itd. Chciałabym sama gotowac mojej córci i dlatego poszukuję takiego sklepu.
_________________


mama Amelki

[Reklama]

[mirabelka10]

sklep mieści się na ulicy sportowej,oraz teraz jest jeszcze jeden nowo otwarty na bazarku koło rampy,mam nadzieję,że wiesz gdzie to jest?!
_________________

[dorcik81]

Basiu ten ze Sportowej przeniósł się na bazarek właśnie,nazywa się zielona chatka,mięsko mają ale tylko na zamówienie
jest jeszcze jeden nazywa się Spiżarnia i mieści się pzy ul. Kościelnej tam mają eko specjały z różnych stron świata
oba sklepy są w pobliżu stacji kolejowej
_________________
szczęśliwa żona i mama
przepraszam za literówki:)

[Monika]

o dziekuje
_________________


mama Amelki

[mirabelka10]

[szarlottka]

[Monika]

Byłam w tym sklepie na bazarku i powiem szczerze że nie ma dużego wyboru. Jeśli chodzi o warzywa. Była tylko marchewka i ziemniaki A Wy gotujecie maluchom czy dajecie słoiczki?
_________________


mama Amelki

[mirabelka10]

ja gotuje,ale kupuje normalnie na bazarze...
_________________

[ania&zosia]

ja mówiąc szczerze też kupuję normalnie na bazarze no chyba ze sie uda od cioci z ogródka małe co nieco dla Małej podebrać
_________________




między krzesłem a podłogą wszystko po staremu...

[szarlottka]

Ja daję słoiczki, z doświadczenia po starszym wiem, że moje było niezjadaliwe tylko deserki owocowe robię co drugi wystąp z owoców bazarkowych
_________________

[VooDoo]

Ja młodej gotuję (obiadki słoiczkowe przechodzą ostatecznie i z obrzydzeniem tylko na mieście, kiedy dziecię zdaje sobie sprawę, że nic innego nie dostanie) i powiem Wam, że - cholera - trochę się dowartościowałam, że nie jestem tak beznadziejną kucharką, jak o sobie myślałam. To żarełko jest nie tylko zjadliwe, ale zazwyczaj nawet smaczne! A pamiętajcie, że gotuję dla alergiczki (a nie rozgraniczam jedzenia dla niej i dla nas - z resztą to też by nie przeszło). Za to deserki daję jej słoiczkowe, bo nie mam za bardzo pomysłu na alternatywę, zwłaszcza teraz, gdy owoców coraz mniej. I tu się pojawia problem, bo ostatnio obserwuję, że słoiczkowe deserki ewidentnie jej się przejadły. Jak pytam ją: "Zjesz deserek?", od rzu słyszę stanowcze i zdecydowane: "Nie" potwierdzone zaprzeczeniem głową ;]. Jakieś pomysły?...
_________________
www.wellandmore.pl

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]



[/url]

[mirabelka10]

bardzo dobrym deserem i jednocześnie daniem,są ugotowane na wodzie płatki owsiane(ewentualnie jakaś kaszka np.perłówka)+owoc np.gruszka,jabłko,suszona śliwka lub inne.
_________________

[VooDoo]

A wersja bezglutenowa :]. Bo wprawdzie gluten powoli wprowadzamy, ale jeszcze takiej klasycznej kaszy nie odważyłabym się jej dać. U nas opcją jest ryż z jabłkami i cynamonem, ale ile można to jeść ?
_________________
www.wellandmore.pl

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]



[/url]

[mirabelka10]

są w sklepach kaszki bezglutenowe
w adri na pewno znajdziesz
_________________

[VooDoo]

Eee, ja nie mówię o klasycznych kaszkach ryżowych i kukurydzianych dla niemowląt, bo takie je od dawna . Z bezglutenowych kasz jest: jaglana (jakoś młodej nie podeszła), gryczana, ale ona raczej nie do deserów i ryż . O czymś zapomniałam?
_________________
www.wellandmore.pl

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]



[/url]

[Reklama]