Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paproshka

Dołączył: 10 Lis 2009 Posty: 114 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 15:06 Temat postu: pożegnanie pieluchy;) |
|
|
Słuchajcie mam pytanie dotyczące Waszych sposobów na pożegnanie się z pieluchą przez Wasze dzieci
Maksio zaczyna powoli łapać i chcieć siadać na kibelek, dostał nakładkę, dzisiaj kupiliśmy w Tesco 5 par majteczek i twardo co pół godziny prowadzę go na wucecik
Nie mniej jednak zdarza mu się nasiusiać w gatki, co więcej mam wrażenie, że niespecjalnie mu mokre przeszkadzają
Zdaję sobie sprawę, że to powolny i żmudny proces i absolutnie nie oczekuję cudów już i teraz, ale miło by było, gdy któraś z Was podzieliła się swoimi spostrzeżeniami w tej kwestii  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 15:06 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mirabelka10

Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1534 Skąd: Centrum-Otwock
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 20:37 Temat postu: |
|
|
Mojej Lenie też nie przeszkadzały mokre gatki
ale dobrze robisz wysadzając co 30min.pózniej co godzinę i najlepiej nie pytać czy chce siusiu-bo i tak nie powie prawdy-tylko wysadzać,chyba,że protestuje
W ten sposób nawet zimę bez pieluchy przetrwałyśmy nawet na dworzu,bo moja odpieluchowała się właśnie w grudniu na wigilię-miała ok.1rok i 11m.
Powodzenia! _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlottka

Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 1726 Skąd: Otwock /Wólka Mlądzka
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 20:47 Temat postu: |
|
|
U nas Alek tak przeżywał fakt, że nasikał w majtki, że musieliśmy dwukrotnie robić przerwę w odpieluchowaniu ale co dziwniejsze najpierw przestał sikać w nocy, później w dzień. Przy kolejnej próbie poszło piorunkiem i bardzo szybko zajarzył, jakby przy okazji Nawet czasami zastanawiam sie jak ja to niebawem powtórzę przy Maksiu;)
Istotnie nie pytaj tylko wysadzaj młodziana, a i nie należy zbyt wylewnie chwalić. Chwalić tak, ale bez przesady Chodzi jak sądzę, aby traktować sikanie na kibelek jako sukces i coś naturalnego za jednym zamachem. Powodzenia  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka

Dołączył: 10 Lis 2009 Posty: 114 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 08:16 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny
Dzisiaj kolejny dzień wielkiej próby
Zapas czystych gatek mam
Sukces mamy połowiczny, bo dwie pary majteczek musiałam po prostu do pralki wrzucić z racji tego, że nie skończyło się na siuśkach
A poważnie, od dwóch godzin Maks sam mnie zaczyna ciągnąć do łazienki i sadzam go na wucecik
Tak więc może powolutku, powolutku coś ruszy...
W ramach nagrody sam spłukuje wodę  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlottka

Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 1726 Skąd: Otwock /Wólka Mlądzka
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 19:02 Temat postu: |
|
|
O tak dzieci uwielbiają spuszczać wodę  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mirabelka10

Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1534 Skąd: Centrum-Otwock
|
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 08:56 Temat postu: |
|
|
Melduje moje młodsze dziecię - guciostwo się chyba odpieluszyło, wczoraj cały dzień bez pieluchy i dziś też, cieszę się bardzo. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlottka

Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 1726 Skąd: Otwock /Wólka Mlądzka
|
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 21:47 Temat postu: |
|
|
Fajnie, a jak często leje w gatki? Mój też ost bezpieluchowo, ale często zmieniamy porcięta  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mirabelka10

Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1534 Skąd: Centrum-Otwock
|
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 22:13 Temat postu: |
|
|
szarlottka napisał: | Fajnie, a jak często leje w gatki? Mój też ost bezpieluchowo, ale często zmieniamy porcięta  |
Wczoraj cały dzień bez mokrych spodni dopiero na wieczór zwilżył nieco.
Chyba speszyłam, bo dziś to wszystkie gatki mokre były, ale wiedziałam że to i tak łatwo nie będzie pamiętam jeszcze z Lenką jak było
Ale najważniejsze, że kuma o co chodzi  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 213 Skąd: Otwock-Świdry Wielkie
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 09:51 Temat postu: |
|
|
dziewczyny help!
my tez powoli sie odpieluchowujemy, na tyle na ile jest to możliwe bo Amelka chodzi jeszcze do złobka. Jak jest w domu to nie zakladam jej pieluchy (tylko na noc) i tu pojawia sie problem. Kilka razy sie zsikala i dla niej to był dramat -od razu histeria, strach, ja jej mówie, że nic sie nie stalo. Pytam co zrobiła ona, że "sisi" pytam sie a gdzie powinnas zrobic pokazuje na nocnik. Czyli kuma o co chodzi. Od kilku dni jak zdejme jej pieluche to jest niespokojna, placze, daje mi znac że chce zebym jej założyła pieluchę i wydaje mi sie że wstrzymuje siku. Mówi ze chce sisi jak ją sadzam na nocnik to placze. Nie wiem jak mam jej pomóc zeby sie nie bała. Przciez ja na nia nie krzycze jak sie zsiusia tylko jej tlumacze, że powinna mi wczesniej powiedziec. Ona na 100% wie o co chodzi, gdzie sie robi siusiu ale nie chce ani latac bez pieuchy ani siedzieć na nocniku. _________________
mama Amelki |
|
Powrót do góry |
|
 |
mirabelka10

Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1534 Skąd: Centrum-Otwock
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 21:35 Temat postu: |
|
|
Mój jak zrobi sisi na podłoge czy wogule gdzie indziej to mówię, że widzę iż ma mokr gatki i trzeba je zmienić oraz przypominam o zasadach, czyli mówię" siku zostawiamy w kibelku "
Chodzi o to by nie zaprzeczać uczuciom tylko potwierdzić jej odczucia, bo jeśli płacze jak już zrobiła to tak czy siak ma mokro i dla niej coś się stało.
Sory za dosadność  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
dorcik81
Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 1757 Skąd: Otwock kiedyś centrum obecnie kresy
|
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 07:15 Temat postu: |
|
|
ja okres buntu nocnikowego cierpliwie przeczekałam tzn new sadzałam wq tym czasie na nocnik bo już na sam widok był płacz straszliwy,ale moja młodsza była _________________ szczęśliwa żona i mama
przepraszam za literówki:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlottka

Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 1726 Skąd: Otwock /Wólka Mlądzka
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 20:12 Temat postu: |
|
|
Ja przy Alku odpieluchowanie odkładałam dwa razy, ponieważ bardzo przeżywał sikanie w majtki. Może odstaw na ok.2 tyg. i rozpocznij od nowa. Amelka mała jest i mogła zwyczajnie niedojrzeć do zmiany. Maks bezpieluchowy, ale nie woła siku- ja wysadzam go sama. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 213 Skąd: Otwock-Świdry Wielkie
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2011 13:40 Temat postu: |
|
|
troche odpusciłam z tym odpieluchowaniem. wczoraj bylismy u mojego kuzynka, ktory ma syna w wieku Amelki. Posżłysmy do łazienki i mala zobaczyla nocnik. Zaczela krzyczec ze chce sisi i musialam ja posadzic na ten nocnik a jak Patryk siedzial na nocniku to i ona chciala. Moze cos jej sie zmienia ale macie racje nic na siłe. Dla mnie wazne aby do pazdziernika ją odpieluchowac jak blizniaki sie urodza ale mysle ze do tego czasu to spokojnie powinno nam sie udac. _________________
mama Amelki |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlottka

Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 1726 Skąd: Otwock /Wólka Mlądzka
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2011 19:55 Temat postu: |
|
|
Monika spokojnie idzie lato, a to sprzyja odpieluchowaniu, bo dzieciaki latają prawie na golasa Będzie dobrze  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mirabelka10

Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1534 Skąd: Centrum-Otwock
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 12:51 Temat postu: |
|
|
Moje już drugie podejście ma, choć pięknie było za pierwszym razem - co się za szybko zdeklarowałam:)
bo szczerze powiem nie chciało mi się latać i łapać siuśki, jak widziałąm, że mu to wisi i powiewa jak ma mokro nawet.
Teraz widzę, że trzeba było poczekać i jak na razie jest ok. wie o co chodzi dobrze, ale często po fakcie.
W domu bez pieluchy lata. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 12:51 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|