Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
VooDoo

Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 588 Skąd: Otwock, Centrum
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 23:08 Temat postu: Jak odzwyczaić od smoka? |
|
|
Jak odzwyczaić niemowlę od smoka???
Wszystkie sposoby i sztuczki o jakich słyszałam odnoszą się starszych dzieci (min. rocznych). A ja bym chciała odzwyczaić Natalkę już teraz (a właściwie miesiąc temu ). Tylko nie mam pojęcia, jak się do tego zabrać... Zastanawiam się, czy nie poczekać jeszcze parę dni, aż mój małż będzie miał urlop. Może wtedy będzie łatwiej (podzielimy się nieprzespaną nocą i "zaryczanym" dniem po połowie ). Tyle, że w tym czasie planujemy też remont, więc może się zdarzyć tak, że przez ten cały czas będę z Natką poza domem. Więc też nic z tego nie wyjdzie. No, cholera, nie wiem, jak to zrobić. Dodam, że Natka ssie smoka głównie do spania (czasami pomemla go z pół godziny zanim zaśnie) i w nocy, jak się obudzi. Czasami na spacerze lub w innej sytuacji, kiedy baaardzo jęczy i nic innego nie pomaga.
Znacie jakieś sposoby? _________________ www.wellandmore.pl
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 23:08 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 186 Skąd: Otw
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 15:13 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiac, to odradzałabym odzwyczajanie od smoczka akurat w trakcie remontu. Wydaje mi sie, ze lepszy jest moment, kiedy akurat nie dzieje się nic nadzwyczajnego i działa "codzienny" plan dnia. Chyba wtedy dziecku też jest łatwiej. A sposób- chyba zabranie smoka bez jakiś dodatkowych atrakcji, bo tak jak napisałaś dużo sposobów jest dla starszych dzieci. Dawanie prezentu za wyrzucenie smoka nie wchodzi w grę, takie coś moze zrozumieć np. 2,5-roczne dziecko. _________________ pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
VooDoo

Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 588 Skąd: Otwock, Centrum
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 16:57 Temat postu: |
|
|
Hmm... no, wiem, że najlepiej wtedy, kiedy nic się nie dzieje... Tyle, że kiedy funkcjonuje normalny rozkład dnia, ja większość dnia siedzę z nią sama. I trochę sobie nie wyobrażam, jak ja będę funkcjonować po kilku nieprzespanych nocach i z dzieckiem nie śpiącym i ryczącym w ciągu dnia? Masakra... _________________ www.wellandmore.pl
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 186 Skąd: Otw
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 18:37 Temat postu: |
|
|
Dasz radę... z tego co piszesz Natalka az tak bardzo smoka nie potrzebuje. Trzeba jedynie uważac, zeby nie zaczęła ssać kciuka zamiast smoka, bo wtedy jest dużo trudniej z odzwyczajaniem _________________ pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
VooDoo

Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 588 Skąd: Otwock, Centrum
|
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 19:01 Temat postu: |
|
|
Hmm... no, właśnie zauważyłam, że ma taką tendencję - jak nie ma smoka pod ręką, a ona jest np. senna to paluch do buzi .
A niby aż tak dużo go nie potrzebuje, ale z drugiej strony skoro nie potrafi zasypiać bez niego, to podejrzewam, że ryk będzie non stop, bo dziecko będzie śpiące, a zasnąć nie będzie potrafiło . Jeeej, ja nie chcę ( _________________ www.wellandmore.pl
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
 |
zoffka
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 11 Skąd: Otwock,centrum
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 00:45 Temat postu: |
|
|
Hi hi taka godzina że mogę trochę popisać....Krzychu sam zrezygnował ze smoka około 11 miesiąca. Zastąpił go butelką z wodą ale tylko do usypiania (bardzo rzadko podaję jakieś soki i herbatki). Tak jest do dnia dzisiejszego. W sumie teraz próbuję przestawić małego na "niekapka" bo nie pije z butelki a tylko żuje smoka bo się mu zęby wyrzynają.... _________________ Zaletą moją jest wada że jestem "straszną" optymistką  |
|
Powrót do góry |
|
 |
VooDoo

Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 588 Skąd: Otwock, Centrum
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 10:54 Temat postu: |
|
|
Natala nie znosi wody w butelce ze smokiem . Z takiej zwykłej to owszem, z chęcią by pociągnęła, ale ze smoka jest "fuj". A niekapek ją wkurza. Za to z otwartego lub ze szkanki pije z radością. Owszem, po takim piciu kwalifikuje się do przebrania, ale ile ma za to radości z piciem . Natala nie zamieniłaby smoka na butlę, bo wg. niej butla służy tylko do jedzenia/picia. Więc jak już zaspokoi głód/pragnienie, od razu wypluwa smoka od butelki. _________________ www.wellandmore.pl
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
 |
zoffka
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 11 Skąd: Otwock,centrum
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 23:32 Temat postu: |
|
|
No tak, znam to picie z butelek, szklanek i tym podobnych i rzeczywiście przebranie musi być na suche ubranka ale ile radości... Pozdrawiamy  _________________ Zaletą moją jest wada że jestem "straszną" optymistką  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shyild
Dołączył: 18 Wrz 2017 Posty: 20
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piwonia
Dołączył: 07 Cze 2018 Posty: 34
|
Wysłany: Wto Cze 12, 2018 07:41 Temat postu: |
|
|
Niektórzy bywają pod tym względem dość brutalni i po prostu zabierają smoczka dziecku, tłumacząc, że się zgubił/zniszczył. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szymon5543
Dołączył: 24 Sie 2018 Posty: 5
|
Wysłany: Pią Sie 24, 2018 10:39 Temat postu: |
|
|
Im młodsze dziecko jest tym lepiej idzie odzwyczajenie się. _________________ paleciaki |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
Dołączył: 23 Lut 2021 Posty: 21230
|
|
Powrót do góry |
|
 |
warganfreman
Dołączył: 26 Lut 2021 Posty: 656173
|
|
Powrót do góry |
|
 |
warganfreman
Dołączył: 26 Lut 2021 Posty: 656173
|
|
Powrót do góry |
|
 |
warganfreman
Dołączył: 26 Lut 2021 Posty: 656173
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Sob Lip 31, 2021 22:31 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|